Rynek wycenia, ?e dojdzie do zako?czenia cyklu podwy?ek przez Fed w tym roku i obni?ki w roku przysz?ym. Czy tym ?ladem pójd? inne banki centralne, tak?e NBP?
Trzecia kolejna „du?a” podwy?ka stóp procentowych w USA zosta?a przyj?ta przez rynki po raz trzeci euforycznie. T?umaczy si? to zapowiedzi? zwolnienia tempa podwy?ek. Rynek chcia? us?ysze?, ?e Fed mi?knie i us?ysza? to co chcia?.
G?ówna stopa procentowa zosta?a podniesiona przez Fed do 2,25-2,5%, czyli o 75 punktów bazowych. Taki sam ruch wykonano wcze?niej w czerwcu po 50 punktach w maju. Fed nie zacie?nia? polityki w takim tempie od dekad, a wobec coraz liczniejszych symptomów spowolnienia w USA rynki liczy?y na sygna?y wygaszania podwy?ek. Mo?na powiedzie?, ?e Powell na konferencji taki sygna? przekaza? – stopy maj? wzrosn?? mocno jeszcze we wrze?niu (zapewne 75 punktów cho? to mo?e si? zmieni? je?li dane b?d? znacznie s?absze), a potem maj? rosn?? w wolniejszym tempie (w domy?le o 25 punktów bazowych na posiedzenie). To wystarczy?o aby uruchomi? poka?ne zwy?ki na Wall Street i os?abi? dolara.
– Powinni?my pami?ta?, ?e nawet jeszcze przed pandemi? polityka pieni??na by?a cz?sto wykorzystywana do zasypywania problemów stwarzanych przez polityk? gospodarcz? – mówi dr Przemys?aw Kwiecie?, g?ówny ekonomista XTB. – Nie rozwi?zywano problemów, natomiast zwi?kszano nacisk na banki centralne, aby stymulowa?y gospodark? tanim pieni?dzem i niskimi stopami procentowymi. Pomimo niskich stóp procentowych utrzymywa?a si? niska inflacja. Taka polityka mia?a demoralizuj?cy wp?yw na rz?dy.
Banki centralne traktowano jako „dopalacza”, który bez negatywnych konsekwencji mo?e drukowa? pieni?dze. Po pandemii kontynuacja takich dzia?a? doprowadzi?a do przekroczenia progu bólu.
– Teraz ludzie zorientowali si?, ?e pieni?dze, które im obiecano i dostali je, s? du?o mniej warte – dodaje ekspert XTB. – I teraz okazuje si?, ?e konsekwencje b?d? o wiele bardziej przykre ni? s?dzono.
Jednak walka z inflacj? nie b?dzie ?atwa, jej koszty b?d? du?e, gdy jednocze?nie narastaj? obawy, ?e dojdzie do gospodarczej recesji. Nic wi?c dziwnego, ?e pojawiaj? si? rozwa?ania, ?e polityka podwy?szania stóp procentowych potrwa krócej ni? s?dzono zaledwie przed kilkunastoma miesi?cami.
Rynek wycenia zako?czenie cyklu podwy?ek w wykonaniu Fed ju? w tym roku i obni?ki w roku przysz?ym. Tak by?o ju? przed posiedzeniem Fed. Powell z pewno?ci? nie zasugerowa? czego?, co mog?oby jeszcze zmi?kczy? te oczekiwania, a nawet tych oczekiwa? nie potwierdzi?. Przekaz by? jasny: potrzebujemy spowolnienia, aby sprowadzi? inflacj? do celu. Innymi s?owy Fed sugeruje kontynuacj? podwy?ek tak d?ugo, a? nie upewni si?, ?e inflacja wraca na w?a?ciwe tory. To mo?e oznacza? zacie?nianie nawet w obliczu coraz gorszych danych. Teraz zdaje si? akceptowa? ryzyko recesji, je?li inflacja b?dzie uporczywa. Oczywi?cie, jest te? ca?kiem realne, ?e pod presj? polityczn? przed jesiennymi wyborami do Kongresu Fed zmi?knie i zacznie widzie? inflacj? w celu, nawet wbrew danym. Na ten moment jednak za wcze?nie aby o tym przes?dzi?, a rynek nadal zdany b?dzie przede wszystkim na publikacje danych o inflacji, która w USA jest rekordowo wysoka od wielu dekad (prawie dwukrotnie ni?sza ni? w Polsce).
Je?li Fed obni?y stopy procentowe, tak jak to wycenia rynek, to podobne decyzje podejmie wi?kszo?? banków centralnych?
– Fed ma gigantyczny wp?yw na globalny rynek i globalna gospodark?, a poprzez to na rynek walutowy – odpowiada P.Kwiecie?. – Jednak ka?dy bank centralny powinien patrze? na swoje cele i na sytuacj? gospodarcz? kraju, a NBP wie jaki jest w Polsce cel inflacyjny i tego powinien si? trzyma? w swojej polityce pieni??nej.