Rz?dy europejskich krajów na ró?ne sposoby przygotowuj? przedsi?biorców i gospodarstwa domowe do kryzysu energetycznego, do którego prawdopodobnie dojdzie zim?. Przedstawiaj? ró?ne scenariusze, aby zminimalizowa? ryzyko recesji.
Bank Anglii ostrzeg?, ?e Wielka Brytania jest na dobrej drodze do d?ugiej recesji, która rozpocznie si? w IV kwartale br. i b?dzie trwa?a do ko?ca 2023 r. Rekordowe ceny energii powoduj?, ?e inflacja zmierza w czarnym scenariuszu w kierunku 13 proc., co dla Brytyjczyków jest bardzo frustruj?ce.
Wielka Brytania planuje zorganizowane przerwy w dostawach pr?du dla przemys?u i gospodarstw domowych w zimowym okresie grzewczym. W tym czasie mog? wyst?pi? zw?aszcza problemy z niedoborem gazu.
Wyspiarze przygotowuj? si? na blackout. Rz?dowy scenariusz zak?ada, ?e przy temperaturach poni?ej ?redniej i przy zmniejszonym importem energii elektrycznej z Norwegii i Francji, kraj ten mog? czeka? w styczniu 2023 r. cztery dni, w których konieczne mo?e okaza? si? zastosowanie ?rodków nadzwyczajnych w celu oszcz?dzania gazu.
– Mo?e okaza? si?, ?e Wielka Brytania nie zdo?a zabezpieczy? potrzebnej ilo?ci surowców energetycznych potrzebnych, aby nie do?wiadczy? blackoutu, jednak trzeba pami?ta?, ?e scenariusz bazowy nie zak?ada jakich? wi?kszych problemów – mówi Micha? Stajniak, ekspert XTB. – Natomiast bardzo prawdopodobne jest, ?e Brytyjczycy zap?ac? dwukrotnie wy?sze rachunki.
?rednie roczne rachunki prawdopodobnie wzrosn? powy?ej 4200 funtów z obecnych ok. 2000 funtów.
Na te informacje zareagowa? rynek walutowy. Szczególnie wida? to po os?abieniu funta wobec dolara, który jest bardzo mocny. Kurs na parze GBFUSD przez miesi?c os?abi? si? przej?ciowo z 1,186 do 1,229. Inwestorzy obawiaj? si?, ?e prognozowana przez Bank Anglii recesja rozprzestrzeni si? na Europ?.
Europa stoi obecnie przed potencjalnie najwi?kszym kryzysem energetycznym w historii. Przyczyn mamy wiele, ale kluczowy powód jest oczywisty: Rosja w odwecie za sankcje na?o?one po zaatakowaniu Ukrainy odci??a ju? dostawy gazu do wielu krajów europejskich, a do kolejnych zmniejsza przep?yw gazu stopniowo. Przed wojn? Rosja odpowiada?a za ok. 30-40% gazu importowanego przez UE. Uzale?nienie UE importu tego surowca to z kolei ponad 80%. To sporo, ale od wielu lat wygaszano w?asn? produkcj? i sprowadzano o wiele ta?szy surowiec z Rosji. Pomimo ogromnych sprzeciwów krajów tranzytowych, czy równie? Stanów Zjednoczonych, Niemcy zdecydowa?y si? na budow? drugiej nitki projektu Nord Stream II, zaniedbuj?c kompletnie dywersyfikacj? ?róde? dostaw. Gaz by? nie tylko bardzo tanim surowcem, który przez lata zwi?kszy? konkurencyjno?? niemieckiego przemys?u, ale jest równie? surowcem relatywnie ma?o emisyjnym, przynajmniej w stosunku do w?gla.
Tej zimy b?dzie nam zimniej, ale schudn? równie? nasze portfele. Nie powinni?my dziwi? si?, je?li ceny gazu na gie?dzie w Amsterdamie skocz? do zakresu 200-250 EUR/MWh, a nawet poziom 300 EUR/MWh te? nie jest wykluczony.
Liderzy w wielu krajach Europy mówi? o planie kryzysowym na zim?. Niektóre rozwi?zania wydaj? si? by? absurdalne, to jednak nikomu nie jest do ?miechu. W Niemczech mówi si? o zbieraniu drewna na opa?. Nawet Deutsche Bank wskaza?, ?e Niemcy b?d? musieli odpali? niemal wszystkie kominki w domach, którymi dysponuj?. W?adze w Polsce mówi? o ocieplaniu domów przed zim? i zbieraniu chrustu. Przywódcy z Unii Europejskiej zalecaj? zakup grubych skarpet i swetrów i obni?enie temperatur na sterownikach w naszych domach. Z kolei ambasador Grecji w Niemczech zaprasza wszystkich emerytów z Pó?nocy na sp?dzenie okresu jesienno-zimowego na ciep?ych ?ródziemnomorskich wyspach.
Jest jednak ma?o prawdopodobne, ?eby ludzie nie mieli dost?pu do gazu w domach w trakcie zimy, po to budowane s? rezerwy. Patrz?c na statystyki na papierze sytuacja wcale nie jest taka fatalna. W celu zast?pienia rosyjskich dostaw gazu Europa musia?aby znale?? ok. 1600-1700 TWh dodatkowej poda?y energii. Mniej wi?cej tyle wynosz? moce importowe gazu LNG do Europy. Do tego wszystkiego mamy dodatkow? poda? rz?du nawet 200 TWh za po?rednictwem gazoci?gu z Afryki Pó?nocnej i mo?liw? poda? z Norwegii. Niestety jednak infrastruktura gazu LNG nie pozwala na to, aby gaz w Europie przep?ywa? swobodnie. Hiszpania i Wielka Brytania dysponuj? po?ow? mocy regazyfikacyjnych. Hiszpania ma jedynie sta?y kontakt z Francj? poprzez gazoci?gi. Potrzeba równie? znale?? dostawców, którzy ten gaz do Europy przywioz?. Stany Zjednoczone wysy?aj? obecnie do Europy sporo, ale za ma?o, aby zast?pi? Rosj?. Na rynku gazu LNG mamy te? d?ugoterminowe kontrakty, dlatego potrzeba by?oby umów, aby cz??? gazu, która p?yn??a do tej pory do Azji mog?a p?yn?? do Europy. Takich spraw nie za?atwia si? z dnia na dzie?, ale w zasadzie z dnia na dzie? mo?emy by? pozbawieni najwi?kszego dostawcy paliw w Europie.
Warto zwróci? uwag?, ?e nasze najwi?ksze ko?o ratunkowe równie? “tonie”. Dostawy gazu z Norwegii zosta?y pot??nie zredukowane, gdy? pracownicy tamtejszego sektora gazowo-naftowego strajkuj? w celu podniesienia p?ac. Sytuacja wydaje si? by? w tym momencie opanowana, ale nie mo?na wykluczy? podobnych problemów w przysz?o?ci. Polska przespa?a temat zaopatrzenia w w?giel kamienny i tu odrobienie skutków braku wariantowych scenariuszy b?dzie bolesne i by? mo?e niemo?liwe.
– Wa?ne jest, ?e s? kraje, w których tworzone s? scenariusze, czego przyk?adem jest Wielka Brytania – komentuje ekspert XTB. – W Polsce tego si? nie robi, cho? mamy bardzo du?e prawdopodobie?stwo wyst?pienia wielu problemów.