W dzisiejszym ?wiecie ?amanie zabezpiecze? w ró?nych urz?dzeniach to chleb powszedni. Producenci wydaj? na nie miliony dolarów, a te sukcesywnie z biegiem czasu s? ?amane. Odkryte luki s? ?atane na bie??co, a pó?niej historia zatacza ko?o. Schemat przypomina zabaw? w kotka i myszk? jednak?e, dlaczego w tym wypadku jest inaczej i ta informacja jest interesuj?ca?
Luka w zabezpieczeniach nie jest mo?liwa do zabezpieczenia przez ?adne aktualizacje oprogramowania. Jednocze?nie sama dziura ma znikom? ingerencj? w budowie urz?dzenia. Nie potrzeba wlutowywa? ?adnych chipów oszukuj?cych system. Switch nie musi by? nawet rozkr?cany. Ca?y zabieg polega na spi?ciu odpowiedniego PIN-u na prawym z??czu Joy-Con. Pozwala to na uruchomienie niepodpisanego kodu podczas wywo?anego trybu ratunkowego w procesorze Nvidia Tegra.
Oczywi?cie to nie jest pierwsza próba z?amania Switcha jednak pierwsza naprawd? powa?na w dodatku niemo?liwa do za?atania w tradycyjny sposób poprzez aktualizacj? oprogramowania. Hakerzy odpowiedzialni za ujawnienie luki poinformowali z odpowiednim wyprzedzeniem zarówno Nintendo, jak i Nvidie. Jednak obie firmy nie mog?y tak naprawd? nic zrobi?. Po zmontowaniu konsoli automatycznie staje si? podatna na ataki, chyba ?e Nvidia lub Nintendo zmieni? schemat budowy urz?dzenia lub usun? mo?liwo?? uruchamiania procesora w trybie ratunkowym co niestety nie jest ju? ?atwym procesem. W dodatku zostaje jeszcze ponad 15 milionów sprzedanych egzemplarzy w r?kach konsumentów, a liczba stale ro?nie.
