Ni?sze ceny i coraz wi?kszy wybór przekonuj? Polaków do aut elektrycznych

Klaudia Ciesielska
6 Min

Jeszcze kilka lat temu bez bud?etu przekraczaj?cego 200 tys. z? nie mo?na by?o my?le? o zakupie samochodu elektrycznego. Dzisiaj ma?e, kompaktowe auto do jazdy po mie?cie mo?na naby? w przedziale cenowym 120–170 tys. z?, a ceny systematycznie spadaj?. Jednocze?nie poszerza si? gama modelowa, wi?c i wybór takich samochodów na rynku jest coraz wi?kszy. Ekspert Polskiego Stowarzyszenia Elektromobilno?ci ocenia, ?e pandemia i rosn?ca ?wiadomo?? Polaków w po??czeniu z rz?dowymi dotacjami przyczyni? si? do wi?kszej popularyzacji elektryków.

– Ma?y samochód elektryczny kosztuje dzisiaj oko?o 120 tys. z?, przy czym 125 tys. z? to jest ju? górna granica, która pozwala pozyska? dotacj? na jego zakupmówi Micha? Baranowski, cz?onek zarz?du Polskiego Stowarzyszenia Elektromobilno?ci. W klasie kompaktowej koszt takiego samochodu waha si? mi?dzy 120 a 170 tys. z?. Potem mamy ju? klas? premium, gdzie ró?nica mi?dzy cen? auta elektrycznego i spalinowego jest znacznie mniejsza. Ceny spad?y, bo wcze?niej bez 200 tys. z? raczej nie mo?na by?o nawet my?le? o zakupie elektryka. Dzisiaj za ok. 120 tys. z? mo?na mie? samochód, który w mie?cie przeje?dzi 250 czy nawet ponad 300 km.

Kilka lat temu barier? – oprócz wysokiej ceny – by? te? ograniczony wybór dost?pnych na rynku elektryków. W tej chwili gama modelowa jest ju? znacznie szersza, prawie ka?dy producent ma ju? w ofercie przynajmniej jeden samochód elektryczny i jedn? hybryd? typu plug-in ?adowan? z gniazdka.

Jak wynika z Licznika Elektromobilno?ci, uruchomionego przez PSPA i PZPM, na koniec czerwca br. w Polsce by?o zarejestrowanych ??cznie 12 271 samochodów osobowych z nap?dem elektrycznym, z których 56 proc. stanowi?y pojazdy w pe?ni elektryczne (6837 szt.), a pozosta?? cz??? hybrydy typu plug-in (5434 szt.). Od stycznia br. liczba rejestracji samochodów ca?kowicie elektrycznych oraz hybryd typu plug-in wynios?a 3275 sztuk, czyli o 65 proc. wi?cej ni? w analogicznym okresie rok wcze?niej.

– Liczba samochodów elektrycznych na polskich drogach przyrasta bardzo dynamicznie. Co prawda nie s? to jeszcze du?e warto?ci i liczba tych rejestracji nie jest spektakularna, ale procentowo ten przyrost jest znaczny – mówi Micha? Baranowski.

Przed pandemi? wzrosty by?y jeszcze wy?sze, oko?o 100-proc., ale koronawirus nieco zahamowa? zarówno produkcj?, jak i popyt na auta elektryczne. PSPA oszacowa?o, ?e w tym roku – w zale?no?ci od rozwoju sytuacji epidemicznej – zarejestrowanych zostanie od 3,6 tys. do 7,5 tys. aut elektrycznych, a wcze?niejsze prognozy mówi?y o 9,3 tys. sztuk. Mniejsza (o 30 proc.) ma by? tak?e liczba nowo zainstalowanych punktów ?adowania, ale w obu przypadkach odbicie ma nast?pi? w 2021 roku.

– Pandemia na pocz?tku troch? przyhamowa?a rozwój elektromobilno?ci w Polsce, zw?aszcza rozbudow? infrastruktury, poniewa? przed uruchomieniem stacji potrzebne s? badania Urz?du Dozoru Technicznego, które zosta?y tymczasowo wstrzymane mówi cz?onek zarz?du Polskiego Stowarzyszenia Elektromobilno?ci.Jednak w ogólnym rozrachunku pandemia b?dzie mie? na elektromobilno?? pozytywny wp?yw, poniewa? troch? otworzy?a nam  g?owy, je?li chodzi o zdrowy tryb ?ycia czy ekologi?. Nauczyli?my si? mniej podró?owa?, a z drugiej strony zwracamy wi?ksz? uwag? na jako?? naszego ?ycia. Jest wi?c szansa, ?e Polacy b?d? przychylniej patrze? na samochody elektryczne.

Wraz ze wzrostem liczby pojazdów rozwija si? te? infrastruktura ?adowania. Na koniec I pó?rocza w Polsce funkcjonowa?y 1194 ogólnodost?pne stacje ?adowania pojazdów elektrycznych (??cznie 2258 punktów), z których 33 proc. stanowi?y szybkie stacje ?adowania.

– Polska ma bardzo wysoki wska?nik szybkich punktów ?adowania w stosunku do ca?kowitej liczby ?adowarek, na Zachodzie jest on znacznie ni?szy, ale to typowe dla rynku, który si? rozwija. Nale?y si? spodziewa?, ?e ?adowarek b?dzie coraz wi?cej. Widzimy spore zainteresowanie prywatnych inwestorów, którzy buduj? stacje przy swoich biznesach, takich jak restauracje, kawiarnie, centra handlowe czy kluby fitness. ?adowarek przybywa te? w punktach tranzytowych, a w?a?nie tam ich najbardziej potrzebujemy, kiedy przemieszczamy si? samochodem elektrycznym z punktu A do punktu B – mówi Micha? Baranowski.

Jak podkre?la, wci?? problematyczny jest jednak brak infrastruktury do ?adowania elektryków na osiedlach mieszkaniowych czy na parkingach naziemnych.

– S? instrumenty dla przedsi?biorców, które maj? wspiera? budow? takiej infrastruktury, ale dla rynku indywidualnego jeszcze takich nie ma. Jest to pewne ograniczenie, zw?aszcza ?e wi?kszo?? z nas mieszka w blokach i ma parkingi pod oknem mówi ekspert Polskiego Stowarzyszenia Elektromobilno?ci. – Wszyscy ci, którzy mieszkaj? w domkach jednorodzinnych lub maj? gara?e podziemne, mog? ju? ?adowa? swoje auta. Poza tym budowa stacji o mocy 22 kW to nie jest ju? droga przez m?k?, je?eli tylko wspólnota czy spó?dzielnia wyrazi zgod?. Nie mamy ju? blokad formalnoprawnych, które nie pozwalaj? zap?aci? za t? energi?, nawet je?li ?adujemy si? pod budynkiem, w gara?u podziemnym czy na stacji ?adowania, która jest wpi?ta do ogólnego przy??cza.

Ekspert PSEM wskazuje, ?e do popularyzacji samochodów elektrycznych w Polsce przyczyni? si? mog? równie? rz?dowe dotacje, które zosta?y uruchomione miesi?c temu. Mo?na sk?ada? wnioski do trzech programów: Zielony samochód (dla nabywców indywidualnych), eVAN (dla przedsi?biorców) i Koliber (dla taksówkarzy). Ich ??czny bud?et to 150 mln z?.

– Dotacje, które si? pojawi?y, nie s? mo?e idealne, ale wskazuj? kierunek, w którym powinni?my pod??a?, ?eby elektromobilno?? si? w Polsce rozwija?amówi Micha? Baranowski. – Import samochodów u?ywanych z zagranicy to te? jest bodziec, który na pewno zwi?kszy liczb? tych pojazdów na polskich drogach.

Udostępnij
Redaktor Brandsit