Nowa op?ata reprograficzna mo?e by? niezgodna z prawem. Kolejny bubel prawny?

Klaudia Ciesielska
5 Min

Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego to bubel prawny – alarmuj? prawnicy. Na pocz?tku czerwca zako?czy?y si? konsultacje dotycz?ce propozycji przygotowanych przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Zgodnie z deklaracjami projektodawcy rozwi?zania w nim zawarte maj? s?u?y? najmniej zarabiaj?cym ludziom sztuki. ?rodki maj? pochodzi? z op?aty reprograficznej ?ci?ganej od elektroniki. – Bardziej przypomina to zbiorow? zrzutk? na artystów, niemaj?c? jednak oczywistego zwi?zku z ponoszonymi przez nich stratami – podkre?laj? eksperci Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki. Ich zdaniem konstrukcja tych przepisów za bardzo ingeruje w t? sfer? dzia?alno?ci gospodarczej i chce zaw?adn?? w sposób urz?dniczy dzia?alno?ci? artystów. Na mocy ustawy powstan? bowiem nowe instytucje z powa?nymi uprawnieniami w?adczymi.

– Projektodawca planuje w sposób „twardy”, za pomoc? ustawy oraz nowych mechanizmów o charakterze publiczno-prawnym, wkroczy? w sfer? do tej pory nieuregulowan? – t?umaczy  dr hab. Krzysztof Ko?mi?ski, radca prawny, partner w kancelarii Jab?o?ski Ko?mi?ski, prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki.Mimo ?e projektodawca w uzasadnieniu argumentuje, ?e jest to rozwi?zanie nowatorskie i bezpieczne, wskazuje te? na inspirowanie si? do?wiadczeniami zagranicznymi, przede wszystkim Angli?, w której funkcjonuj? tzw. QUANGOs, czyli quasi administrative organizations (bodies), czyli podmioty oddolne, samorz?dne, które wykonuj? funkcj? w?adzy publicznej. W rzeczywisto?ci b?dziemy mieli do czynienia z now? biurokracj?, nowymi urz?dami, skomplikowanymi procedurami, nowymi etatami urz?dniczymi i kosztami, które trzeba b?dzie ponie??.

Polska Izba Artystów ma by? podporz?dkowana ministrowi kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, a zatem czynnemu politykowi. Zgodnie z projektem ustawy izba b?dzie urz?dem skupiaj?cym oko?o 40 etatów, kolegialn? i rozbudowan? rad?, z prawem wydawania decyzji administracyjnych, a tak?e m.in. prowadzenia systemu teleinformatycznego. B?d? w nim zbierane i aktualizowane dane dotycz?ce imienia, nazwiska, PESEL-u, ale tak?e miejsca zamieszkania artysty, a nawet jego przychodów uzyskiwanych z wykonywanej dzia?alno?ci.

Poza tym autorzy projektu przewiduj?, ?e Polska Izba Artystów stanowi? b?dzie rodzaj „czapy” nad tzw. organizacjami reprezentatywnymi, zrzeszaj?cymi artystów.

Istnieje wysokie prawdopodobie?stwo, ?e za pomoc? tych projektowanych rozwi?za? w?adza publiczna wkroczy dalej, ni? powinno mie? to miejsce zgodnie z normami konstytucyjnymiprzestrzega dr hab. Krzysztof Ko?mi?ski. Stawiam tez?, ?e ten projekt jest niezgodny nie tylko z szeregiem polskich uregulowa? ustrojowych, takich jak np. zasada proporcjonalno?ci, zasada ochrony i nieingerencji nadmiernej w prawo w?asno?ci, a tak?e regu? konstytucyjnych, m.in. zasad? wolno?ci dzia?alno?ci gospodarczej oraz zasad? spo?ecznej gospodarki rynkowej. Rodzi równie? niebezpiecze?stwo polityzacji sfery kultury i aktywno?ci artystycznej.

Jeden z budz?cych w?tpliwo?ci zapisów dotyczy op?aty reprograficznej odprowadzanej od urz?dze? mog?cych s?u?y? kopiowaniu i rozpowszechnianiu utworów artystów. To przede wszystkim tablety, komputery, dekodery czy laptopy, cho? zgodnie z proponowanymi przepisami lista takich urz?dze? b?dzie mog?a by? zmieniona w drodze rozporz?dzenia, podobnie jak wysoko?? op?aty. Mog? si? wi?c na niej znale?? tak?e smartfony.

– Zgodnie z wymogami polskiej konstytucji, je?eli w?adza publiczna wkracza w drodze podatków, danin czy innych op?at o charakterze publiczno-prawnym w nasze prawa i wolno?ci maj?tkowe, powinno mie? to miejsce w drodze ustawy, a nie rozporz?dzeniapodkre?la prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki.

Ekspert zwraca uwag? na fakt, ?e prawo unijne dopuszcza doliczanie op?aty do elektroniki, na co powo?uje si? ustawodawca, ale wy??cznie jako formy rekompensaty, nie za? nale?no?ci o charakterze daniny solidarno?ciowej.

– Konstrukcja op?aty reprograficznej wydaje si? odbiega? od deklarowanych za?o?e?. Nie ma pewno?ci, to z konstrukcji op?aty reprograficznej po prostu nie wynika, ?eby rzeczywi?cie ten cel kompensacyjny by? wype?niony. Bardziej to przypomina zbiorow? zrzutk? na artystów, niemaj?c? jednak oczywistego zwi?zku z ponoszonymi przez nich stratamimówi dr Micha? Jab?o?ski, adwokat, partner w kancelarii Jab?o?ski Ko?mi?ski, wiceprezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki.

Jak podkre?la, z konstrukcji op?aty reprograficznej wynika raczej, ?e podstawowymi jej beneficjentami b?d? organizacje powo?ane na podstawie nowej ustawy, czyli organizacje artystów, oraz m.in. Fundusz Wsparcia Artystów Zawodowych.

– Bardzo niejasna jest kwestia dalszego podzia?u tych ?rodków. Przede wszystkim mo?na mie? obaw?, czy ta op?ata nie b?dzie przede wszystkim finansowa?a tych grup artystów, którzy i tak maj? znacz?ce przychody, natomiast ich straty zwi?zane z rozpowszechnianiem utworów na urz?dzeniach nie s? wcale oczywiste. Czyli mo?na si? obawia? tego, czy ta op?ata finalnie nie doprowadzi do stworzenia swoistej grupy trzymaj?cej w?adz? w ?wiecie artystów, która b?dzie przede wszystkim finansowana z tej op?aty. I ?e równie? ta grupa b?dzie decydowa?a o tym, kto jest artyst? zawodowymwyja?nia dr Micha? Jab?o?ski.

Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego wywo?a? szereg g?osów krytycznych, nie tylko ze strony ekspertów i przedsi?biorców. Powa?ne zastrze?enia zaprezentowa?y m.in. organizacje zbiorowego zarz?dzania prawami autorskimi.

Pe?na opinia prawna Laboratorium Prawa i Gospodarki

Udostępnij
Redaktor Brandsit