W ostatnich latach Nvidia nieprzerwanie dominowała w branży AI i procesorów graficznych, a najnowsze ogłoszenie prezesa Jensena Huanga zdecydowanie podnosi poprzeczkę. Podczas prezentacji wyników kwartalnych, które zaskoczyły świat finansowy rekordowym zyskiem netto wynoszącym 14,4 miliarda dolarów, Huang zapowiedział znaczące przyspieszenie w tempo wprowadzania nowych produktów przez firmę.
Tradycyjnie Nvidia odnawiała swoją architekturę GPU co dwa lata – od debiutu Rubio w 2020 roku, przez bardzo udaną generację Hopperów w 2022 roku, po najnowszy, przełomowy model Blackwell. Teraz firma przechodzi na roczny cykl odnowy, co oznacza, że już w 2025 roku możemy spodziewać się kolejnej innowacji, która prawdopodobnie zostanie nazwana na cześć Very Rubin.
To podejście, według Huanga, pozwoli Nvidia jeszcze skuteczniej wyprzedzać konkurencję, która nie ustaje w próbach deklasowania lidera rynku AI. “Mogę ogłosić, że po Blackwell będzie kolejny chip. Jesteśmy w rocznym rytmie,” mówił z dumą Huang, podkreślając zaangażowanie firmy w nieustanny rozwój.
Nie tylko nowe GPU będą wprowadzane w szybszym tempie. Nvidia zamierza również przyspieszyć rozwój i wprowadzanie na rynek innych rodzajów chipów, w tym procesorów, kart sieciowych i przełączników. “Nadchodzi góra chipów,” zapowiada Huang, co może zwiastować kolejną rewolucję w technologii.
Nvidia jasno stawia sobie za cel nie tylko utrzymanie, ale i umacnianie swojej pozycji na szczycie łańcucha pokarmowego AI. W obliczu takiego podejścia, konkurenci będą musieli zdecydowanie podnieść swoje standardy, aby móc skutecznie rywalizować na tym szybko zmieniającym się rynku.
Jak to ujął filozoficznie Huang: „Spółka może ogłosić coś przełomowego, a druga firma po tym jest czymś, co wciąż jest o 0,3 procenta lepsze. Kim chcesz być: przełomową firmą, czy firmą, która dostarcza o 0,3 procent lepiej?” Wydaje się, że Nvidia nie ma zamiaru zwalniać tempa, stawiając na innowacje jako klucz do dalszego sukcesu.