Pandemia przyspiesza robotyzacj? polskich firm

Newsroom BrandsIT
4 Min

Firmy rozszerzaj? sposób korzystania z robotów w celu zwi?kszenia dystansu spo?ecznego i zmniejszenia liczby pracowników, którzy musz? fizycznie przyj?? do pracy. Roboty s? równie? stosowane do wykonywania zada?, których pracownicy nie mog? realizowa? zdalnie. W Polsce obecnie na 10 tys. zatrudnionych przy produkcji przemys?owej przypadaj? zaledwie 42 roboty. W sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i telekomunikacyjnym nale?ymy ju? jednak do europejskiej czo?ówki.

– Im wi?kszy kryzys gospodarczy, tym szybsza robotyzacja. Te zawirowania makroekonomiczne spowoduj?, ?e firmy zaczn? szuka? sposobów na optymalizacj? kosztów, zast?pi? wi?c pracowników pewnymi rozwi?zaniami informatycznymi i naturalnie b?d? to roboty – ocenia prof. Andrzej Sobczak ze Szko?y G?ównej Handlowej w Warszawie.

Firmy rozszerzaj? sposób korzystania z robotów. Pozwala to zwi?kszy? dystans spo?eczny i zmniejszy? liczb? pracowników, którzy musz? fizycznie przyj?? do pracy. Roboty s? równie? stosowane do wykonywania zada?, których pracownicy nie mog? realizowa? zdalnie. Ameryka?ski Walmart u?ywa ich do mycia pod?óg. Roboty w Korei Po?udniowej by?y wykorzystywane do pomiaru temperatur i dystrybucji ?rodków dezynfekuj?cych r?ce.

W zwi?zku z koronawirusem do 2021 roku mog? by? konieczne dalsze ?rodki dystansowania spo?ecznego, tym samym zwi?kszy si? zapotrzebowanie na roboty.

– Pojawienie si? SARS-CoV-2 mo?e by? przez wiele firm potraktowane jako przyczynek do rozwa?enia wdro?enia robotyzacji. Roboty nie choruj?, nie chodz? na zwolnienia, nie trzeba zamyka? firmy. Koronawirus mo?e by? czynnikiem wyzwalaj?cym wdro?enie robotów w firmie, a przynajmniej pokazuj?cym na poziomie zarz?du, ?e jest taka alternatywa – podkre?la prof. Andrzej Sobczak. – Wiele firm, które si? waha?o, czy wdra?a? robotyzacj?, mo?e teraz przyspieszy? podj?cie finalnego wyboru – wskazuje ekspert.

Ju? teraz wida?, ?e firmy produkuj?ce ?rodki czyszcz?ce i odka?aj?ce odnotowa?y wzrost popytu. Du?ski UVD Robots, który produkuje roboty dezynfekuj?ce ?wiat?em ultrafioletowym, wys?a? setki maszyn do szpitali w Chinach i Europie.Tak?e sieci spo?ywcze i restauracje coraz cz??ciej korzystaj? z robotów. Sieci fast foodów, takie jak McDonald’s, testuj? roboty-kucharzy. Z kolei w magazynach Amazonu i Walmartu roboty by?y ju? u?ywane do poprawy wydajno?ci. Wybuch COVID-19 spowodowa?, ?e obie firmy chc? zwi?kszy? ich wykorzystanie do sortowania, pakowania i wysy?ki towarów.

Mi?dzynarodowa Federacja Robotyki wskazuje, ?e w Polsce na 10 tys. zatrudnionych przy produkcji przemys?owej przypadaj? ?rednio 42 roboty. Europejska ?rednia to za? 114. Polska ma wi?c sporo do nadrobienia,  jednak nie we wszystkich bran?ach.

– W wykorzystaniu robotów w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i telekomunikacyjnym jeste?my zdecydowanie bardziej zaawansowani. ?rednio z bada? wychodzi nam, ?e liderzy w tym  obszarze w Polsce maj? od 30 do 50 robotów. S? te? podmioty, które maj? powy?ej 100 robotów – wskazuje badacz z SGH.

Naukowcy z Oxford Economics szacuj?, ?e do 2030 roku roboty zabior? 20 mln etatów. Mi?dzynarodowa Federacja Robotyki podaje za?, ?e w ci?gu pi?ciu lat (2013–2018) globalna liczba wykorzystywanych robotów wzros?a o ok. 65 proc. – do 2,4 mln sztuk. Jednocze?nie badania przeprowadzone przez OECD pokazuj?, ?e firmy, które skutecznie stosuj? technologi?, s? 10-krotnie bardziej wydajne ni? te, które tego nie robi?. Przedsi?biorstwa s? jednak coraz lepiej przygotowane do robotyzacji, dla wi?kszo?ci z nich – tak?e polskich – to naturalny rozwój.

– Tempo wdra?ania robotyzacji jest uzale?nione od wcze?niejszego przygotowania firm. Je?eli przedsi?biorstwo nie dzia?a procesowo, ma z?ej jako?ci dane, to wdro?enie robotyzacji jest projektem d?ugotrwa?ym, poniewa? trzeba najpierw przygotowa? do tego organizacj?. Jednak je?eli firma my?li procesowo, to robotyzacja mo?e by? zrealizowana w perspektywie kilku–kilkunastu tygodni i mo?e bardzo szybko przynosi? pierwsze rezultaty biznesowe – przekonuje prof. Andrzej Sobczak.

Udostępnij