Ubezpieczenie cybernetyczne to nie wszystko. Dlaczego polisy nie pokrywaj? realnych strat po ataku?

Izabela Myszkowska
5 Min
?ród?o: Freepik

Coraz wi?cej firm inwestuje w ubezpieczenie cybernetyczne, widz?c w nich ostatni? lini? obrony przed skutkami cyfrowych ataków. Problem w tym, ?e nawet dobrze skonstruowana polisa nie gwarantuje pe?nej ochrony – i nie chodzi tu o z?? wol? ubezpieczycieli. Kluczowe wyzwanie to zbyt niskie sumy ubezpieczenia, które nijak si? maj? do realnych kosztów incydentów. A te rosn? z roku na rok.

Realny koszt incydentu to nie tylko okup

Z danych najnowszego raportu WTW wynika, ?e ?redni koszt cyberincydentu na ?wiecie wyniós? w minionym roku 3,9 miliona dolarów. Najdro?szy odnotowany przypadek kosztowa? firm? a? 331 milionów dolarów. ??cznie ubezpieczyciele wyp?acili ponad 655 milionów dolarów z tytu?u roszcze?.

To nie s? incydenty z marginesu rynku – to codzienno?? w coraz bardziej cyfrowym krajobrazie operacyjnym. Co gorsza, wiele firm nadal nie zdaje sobie sprawy z tego, jak du?e mo?e by? ich realne nara?enie. Przekonuj? si? o tym dopiero w momencie, gdy po ataku ubezpieczyciel wyp?aca tylko cz??? odszkodowania, a reszt? trzeba pokry? z w?asnych ?rodków.

Luka w ochronie – kosztowny b??d firm

WTW szacuje, ?e a? 15% zg?aszanych roszcze? jest wy??czonych z ochrony w?a?nie z powodu niedoszacowanej sumy ubezpieczenia. W praktyce oznacza to, ?e firma – mimo posiadania wa?nej polisy – pokrywa znaczn? cz??? strat sama. Taki scenariusz mo?e zachwia? p?ynno?ci? finansow?, a w przypadku mniejszych przedsi?biorstw oznacza? wr?cz zagro?enie ci?g?o?ci dzia?ania.

Najcz?stszy b??d? Firmy kupuj? ubezpieczenie “na czuja”, bez powi?zania wysoko?ci ochrony z rzeczywistym profilem ryzyka. Wiele organizacji bazuje na kwotach przyj?tych lata temu lub kieruje si? najni?sz? sk?adk?, nie zwa?aj?c na ograniczenia w OWU. A tymczasem infrastruktura IT, zale?no?? od chmury i ?a?cuchy dostaw us?ug cyfrowych rosn? w sposób wyk?adniczy.

Pu?apki my?lenia o cyberubezpieczeniu

Wielu mened?erów IT i finansowych nadal postrzega cyberubezpieczenie jako substytut skutecznych zabezpiecze?. To podej?cie jest nie tylko b??dne, ale te? ryzykowne. Po pierwsze – ubezpieczenie nie chroni przed incydentem, a jedynie ?agodzi skutki. Po drugie – ubezpieczyciel wymaga, by firma wykaza?a si? rozs?dn? polityk? bezpiecze?stwa, zanim uzna roszczenie. Brak planu ci?g?o?ci dzia?ania, nieaktualizowane oprogramowanie czy brak przeszkolenia pracowników mog? skutkowa? odmow? wyp?aty lub ograniczeniem kwoty.

Równie niebezpieczne jest niedoszacowanie strat po?rednich – jak przestoje, koszty PR, odbudowa reputacji czy kary regulacyjne. Te elementy bywaj? trudne do precyzyjnego uj?cia w polisie, a tymczasem mog? stanowi? istotn? cz??? strat.

Kiedy polisa dzia?a, a kiedy zawodzi?

Sytuacje takie jak incydent z 2024 roku, zwi?zany z b??dn? aktualizacj? CrowdStrike, pokazuj?, jak jeden b??d dostawcy mo?e rozla? si? na tysi?ce klientów. Skal? problemu dodatkowo pot?guje fakt, ?e wiele polis wyklucza szkody systemowe wynikaj?ce z awarii us?ug zewn?trznych, chyba ?e zosta?y one osobno uwzgl?dnione.

Ubezpieczyciele dopiero ucz? si? radzi? sobie z tzw. agregacj? ryzyka, czyli sytuacjami, w których jeden incydent dotyka wiele podmiotów naraz. W efekcie ich modele wyceny ryzyka nie zawsze nad??aj? za tempem cyfrowych zmian – co z kolei utrudnia klientom dobranie w?a?ciwej ochrony.

Jak zbudowa? skuteczn? strategi? ochrony?

Skuteczna strategia to po??czenie kilku elementów: technologii, procesów, kultury organizacyjnej – i ubezpieczenia jako warstwy finansowego zabezpieczenia. Polisa powinna by? traktowana jako komponent uzupe?niaj?cy, a nie g?ówny filar obrony. Kluczowe jest, by jej zakres by? oparty na rzeczywistej analizie ryzyka.

W tym kontek?cie warto zwróci? uwag? na rozwój narz?dzi insurtechowych, takich jak CyberQuantified. To rozwi?zanie, które – na podstawie danych z rzeczywistych roszcze? i profilu konkretnej organizacji – pozwala oszacowa? potencjalny koszt incydentu i dopasowa? sum? ubezpieczenia do potrzeb firmy. Tego typu podej?cie mo?e istotnie zredukowa? luk? ochronn?, o ile firma zdecyduje si? z niego skorzysta?.

Szansa dla doradców technologicznych i kana?u IT

W dobie rosn?cego znaczenia cyberubezpiecze?, integratorzy IT i partnerzy technologiczni zyskuj? now? rol? – nie tylko wdro?eniow?, ale i doradcz?. Wspó?praca z brokerami ubezpieczeniowymi lub dostawcami platform insurtech mo?e otworzy? nowe ?ród?a warto?ci dla klientów.

CIO i CSO oczekuj? dzi? nie tylko kompetencji technicznych, ale te? umiej?tno?ci oceny i szacowania ryzyka. Partnerzy, którzy potrafi? pomóc w dopasowaniu zakresu ochrony do infrastruktury klienta, mog? liczy? na d?ugofalowe relacje.

Ubezpieczenie to tylko pocz?tek

Wzrost liczby kupowanych polis i rozwój sektora ubezpiecze? cybernetycznych to dobry sygna? – pokazuje, ?e firmy zaczynaj? traktowa? to ryzyko powa?nie. Ale dopóki ochrona nie odpowiada realnym kosztom incydentu, nie mo?na mówi? o pe?nym bezpiecze?stwie.

Udostępnij