Wspó?czesna cyberprzest?pczo?? coraz rzadziej przypomina szybkie ataki hakerskie z przesz?o?ci. Zamiast tego – jak ostrzegaj? eksperci – mamy do czynienia z d?ugofalowymi operacjami przypominaj?cymi wojskowe kampanie. Ich sprawcami s? grupy APT (Advanced Persistent Threat), cz?sto dzia?aj?ce na zlecenie pa?stw, które cyfrow? przestrze? traktuj? jako równorz?dny teatr dzia?a? zbrojnych.
W odró?nieniu od typowych cyberataków, APT-y nie znikaj? po kilku godzinach. Utrzymuj? si? w systemach tygodniami, a nawet miesi?cami. Ich celem nie jest sabota?, lecz kontrola – zdobycie dost?pu, eksfiltracja danych, czasem tak?e obserwacja lub sabota? w odpowiednim momencie. To w?a?nie d?ugoterminowo?? i cierpliwo?? odró?nia je od innych cyberzagro?e?.
Jak t?umaczy Robert D?browski z Fortinet, grupy APT maj? do dyspozycji ogromne zasoby – finansowe i techniczne. Dzi?ki nim zatrudniaj? najlepszych specjalistów, tworz? w?asne narz?dzia i atakuj? „krok po kroku”, przez luki w zabezpieczeniach czy zainfekowane pliki.
Przyk?ady? Rosyjska Turla, aktywna od ponad 20 lat, od 2022 roku przeprowadza ataki na sprz?t wojskowy Ukrainy za pomoc? botneta Amadey. Chi?ska grupa SweetSpecter mia?a w 2024 roku próbowa? uzyska? dost?p do zasobów OpenAI, wykorzystuj?c do tego… ChatGPT. Z kolei MuddyWater, powi?zana z Iranem, regularnie atakuje sektor energetyczny i telekomunikacyjny na Bliskim Wschodzie. Korea?ska Lazarus Group odpowiada za liczne kradzie?e na gie?dach kryptowalut i cyfrowe sabota?e w sektorze finansowym.
Z danych FortiGuard Labs wynika, ?e liczba takich grup i ich aktywno?ci systematycznie ro?nie. Eksperci podkre?laj?, ?e ?adna bran?a nie jest dzi? bezpieczna. Dlatego organizacje – niezale?nie od wielko?ci – powinny inwestowa? w detekcj? i reakcj? (EDR/XDR), stosowa? wielosk?adnikowe uwierzytelnianie i stale monitorowa? ruch sieciowy. Obrona przed APT to ju? nie kwestia ch?ci, ale cyfrowego przetrwania.